6 czerwca 2019, z samego rana, pod duchowym przewodnictwem księdza Pawła Wróblewskiego, wyruszyliśmy do Wilna. Intencją przewodnią naszej pielgrzymki była prośba o umocnienie w wierze i nawrócenie  błądzących. Z Litwą przywitaliśmy się w Trokach, gdzie pokłoniliśmy się Matce Bożej Trockiej, patronce Litwy i odwiedziliśmy zamek książąt litewskich. Następnie podążyliśmy do Wilna, aby wziąć udział we Mszy Świętej  w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie. To było ogromne przeżycie. Wszyscy z wielkim wzruszeniem, z modlitwą w sercu wpatrywali się w obraz Jezusa Miłosiernego namalowanego pod dyktando Świętej Faustyny. Następnego ranka, o godz. 7.00 czekała na nas Matka Boża Ostrobramska i  z Nią rozpoczęliśmy przepiękny wileński dzień. Byliśmy tylko my i Ona w kaplicy w Ostrej Bramie. Jej wsparciu zawierzyliśmy wszystko, co wieczorem oddaliśmy Jezusowi Miłosiernemu. Patrzyła na nas z matczyną miłością, cała dla nas. Przepełniało nas wielkie wzruszenie, radość i wdzięczność.

Po śniadaniu wyruszyliśmy zdobywać Wilno. Odwiedziliśmy najważniejsze miejsca związane ze św. Faustyną, błogosławionym ks. Sopoćko, przepiękne kościoły, ulice, cmentarze. Z każdej strony i w każdym miejscu stykaliśmy się w historią Polski i Polaków – tych wielkich i tych zwyczajnych. Słuchaliśmy o ich osiągnięciach, radościach, ale i tragediach, takich jak zbiorowe mordy dokonane przez Litwinów na osobach cywilnych – kobiet, dzieci, starców na wileńskich Ponarach podczas II wojny światowej – tylko dlatego, że byli Polakami. W lasach ponarskich zginęło 30 tys. Polaków i 70 tys. Żydów.

Trzeciego dnia naszej wyprawy pojechaliśmy na Górę Krzyży koło Szawl, na Żmudzi. I tu znowu dopadło nas wielkie wzruszenie. Ponieśliśmy ze śpiewem przygotowany wcześniej krzyż, aby ustawić go wśród 100 tysięcznej gromady już tam stojących, aby w ten sposób dać wyraz naszej wierze, naszemu przywiązaniu do Chrystusa. W 1993 roku papież Jan Paweł II odprawił  tam Mszę św., a następnie przysłał krzyż, który wita przybywających pielgrzymów. Nasz krzyż wraz z krzyżykami przywiezionymi przez pielgrzymów stanął w towarzystwie krzyża katyńskiego i smoleńskiego. Odprawiliśmy Drogę Krzyżówą i podążyliśmy do Szydłowa. Tutaj mogliśmy dotknąć kamienia, na którym stała Matka Boża podczas objawienia w 1608r., pierwszego w Europie. Tutaj też odprawiliśmy naszą indywidualną Mszę Świętą. Dzień zakończyliśmy w Augustowie. Niedziela powitała nas pięknym słońcem, więc zgodnie z planem udaliśmy się do przystani, gdzie czekał na nas statek Żeglugi Augustowskiej, którym dwadzieścia lat temu podróżował po Kanale Augustowskim nasz Święty Papież. Dopłynęliśmy  do Studzienicznej, gdzie tego dnia odbywał się odpust i uroczystości związane z 20 rocznicą pobytu Jana Pawła II w Studzienicznej. Pomodliliśmy się w Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej i po obiedzie ruszyliśmy w drogę powrotną do Torunia, gdzie w naszym kościele parafialnym zakończyliśmy pielgrzymkę Mszą Świętą.

Podczas pobytu na Litwie częstowano nas regionalnymi przysmakami i tak popróbowaliśmy wspaniałego litewskiego chłodnika, karaimskich kibinów, litewskich cepelinów, żmudzkich blinów i kołdunów. Wieczorami podziwialiśmy oświetlone  wileńskie Stare Miasto, a na zakończenie, w Augustowie, bawiliśmy się wspólnie biesiadując w przesympatycznym Hotelu Augustowia. Cztery dni upłynęły bardzo szybko, we wzajemnej życzliwości i radości. Obfitowały w nowe doświadczenia i przemyślenia. Wierzymy, że zaowocują pozytywnie w naszym codziennym życiu.

Małgorzata Woźniak