31 sierpnia 2018r., o świcie, pod duchowym przewodnictwem Księdza Proboszcza Dariusza Żurańskiego wyruszyła autokarowa pielgrzymka do ziemi krakowskiej. Pierwszym celem podróży było Muzeum Auschwitz-Birkenau. W wielkim skupieniu i z powagą przynależną chwili i miejscu, przypatrując się miejscom kaźni i pamiątkom obozowym strasznych czasów II wojny światowej, pielgrzymi słuchali przewodnika opowiadającego historię eksterminacji wielu narodów. Pod ścianą śmierci w Auschwitz i Międzynarodowym Pomnikiem Ofiar Obozu w Birkenau zapalili znicze i modlili się w intencji pomordowanych. Następnie w autokarze, w drodze do Krakowa, odprawili koronkę do Miłosierdzia Bożego przepraszając Boga i prosząc o wybaczenie za zło jakie człowiek zgotował drugiemu człowiekowi.
Następnego dnia od rana pielgrzymi udali się do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach, gdzie w kaplicy klasztornej odprawili Mszę Świętą i modlili się koronką do Miłosierdzia Bożego. O godzinie 11.00 odbyło się spotkanie z siostrą miłosierdzia Marią Faustyną, która podzieliła się z zebranymi swoim świadectwem wiary, mówiła o potrzebie zaufania Jezusowi mimo wszystko, o potędze prawdziwej modlitwy. Pielgrzymi nawiedzili również Bazylikę Bożego Miłosierdzia, a na koniec udali się do Sanktuarium Św. Jana Pawła Drugiego w Krakowie Jugowicach, gdzie mogli zobaczyć relikwię Świętego Jana Pawła II – sutannę splamioną krwią podczas ataku na Ojca Świętego.
Druga część dnia została zarezerwowana dla Kalwarii Zebrzydowskiej, jednego z miejsc ukochanych przez naszego świętego papieża. Pielgrzymi zostali zapoznani z historią kalwarii, odprawili drogę krzyżową w krużgankach klasztoru i w miarę własnych możliwości ruszyli na dróżki kalwaryjskie. Po kolacji wszyscy zebrali sie przy grillu-ognisku, aby przy radosnym śpiewie piosenek patriotycznych i turystycznych spędzić wspólny wieczór. Na koniec dnia udali się do świątyni, aby uczestniczyć w Apelu Jasnogórskim i zasłonięciu cudownego obrazu.
Trzeciego dnia, po porannej Mszy Świętej i śniadaniu pielgrzymi pożegnali Matkę Bożą Kalwaryjską i udali się do rodzinnego miasta papieża Polaka – Wadowic. Muzeum – Dom Rodzinny Karola Wojtyły zrobił na wszystkich ogromne wrażenie. Następnie, wraz z przewodnikiem, udali się na spacer po Wadowicach, nawiedzając miejsca i uliczki, którymi chadzał młody Karol, aby na koniec dotrzeć do klasztoru karmelitów bosych, gdzie czekał obiad z obowiązkowym deserem – papieską kremówką.
I tak, nasyciwszy ducha i ciało, dziękując Bogu za nowe doświadczenia, szczęśliwi pielgrzymi wrócili wieczorem do Torunia.
Małgorzata Woźniak