„Jeśli chcesz znaleźć źródło, musisz iść…”
Jan Paweł II “Tryptyk rzymski”

   Przed nami, przemarzniętymi, wyglądającymi już ciepłych, wiosennych promieni słońca otwierają się nowe horyzonty. Podczas zeszłorocznej pielgrzymki do Medjugorie zadane było jak zwykle pytanie – gdzie w przyszłym roku chcielibyśmy się spotkać z naszą Mateczką? Większość z nas, tam obecnych opowiedziała się za spotkaniem z Panienką, Niepokalanym Poczęciem w Lourdes. Tak więc, podążając za pragnieniem wielu serc, jedziemy!
   Lourdes – miasteczko we Francji, w bardzo odległym jej zakątku, przytulające się do Pirenejów, za którymi Hiszpania. Przemierzając ten szlak zobaczymy wiele pięknych miejsc, które chciałabym wszystkim zainteresowanym tą wędrówką teraz lub w przyszłości, przybliżyć.
   Wyjedziemy wczesnym rankiem, po specjalnie dla pielgrzymów odprawionej Mszy św. w naszej parafii, by spędzić noc w małym, uzdrowiskowym miasteczku Bad Nendorf, podobnym nieco do naszego Ciechocinka. Zjemy dolnosaksońskie śniadanie i przez belgijskie Ardeny wjedziemy do Francji.
   Msza św. w Katedrze w Reims (Szampania), jednym z pierwszych ośrodków życia chrześcijańskiego we Francji. To miejsce przyjęcia chrztu przez Chlodwiga, króla Franków, jak również koronowania wielu francuskich królów. Zwiedzimy piwnice Mumms, które w kilometrach kredowych korytarzy zachowują pamięć setek tysięcy ludzkich istnień, wplecionych w pracę w winnicach… zobaczymy też winne pędy – winnice inne od naszych wyobrażeń, w swej wiosennej, czystej szacie.
   W Paryżu spędzimy cały dzień, rozpoczęty Mszą św. w Kaplicy Cudownego Medalika. Obejrzymy uświęcone, piękne miejsca (Notre Dame, Montmartre z Bazyliką Sacre Coeur), malownicze zakątki artystycznego Paryża, Łuk Triumfalny i Pola Elizejskie, a wieczorem czeka nas rejs statkiem po Sekwanie.
   Następnego dnia, podążając do źródełka, do Lourdes, odpoczniemy w dolinie Loary, zwiedzając zamek w Amboise i Kaplicę św. Huberta. Tam, w podziemiach spoczywają doczesne szczątki niezwykłego, wszechstronnie uzdolnionego człowieka – Leonarda da Vinci. Być może uda się właśnie tam odprawić Mszę świętą.
   Wieczorem będziemy już w Lourdes, gdzie po obiadokolacji odpoczniemy w hotelu w samym centrum Lourdes, skąd wszędzie blisko. Dwa następne wieczory to przepiękne chwile uczestnictwa w ponadnarodowej, obejmującej całą ludzkość wieczornej modlitwie różańcowej i procesji światła. Całe dwa dni to czas naszej bliskości ze św. Bernadetą, dziewczynką spotykającą Niepokalanie Poczętą. Będziemy chodzić jej śladami. Pójdziemy też Drogą Krzyżową, inną niż wszystkie. Przygarnie nas Grota Objawień w bardzo porannej Mszy św., a cudowne źródełko pod stopami opowie o historii tego miejsca.
   Dla zaciekawionych sztuką i codziennym życiem dawnych mieszkańców tych górzystych terenów, otworzy swe wrota zamek, położony w samym centrum Lourdes na wysokiej skale z Muzeum Sztuki Pirenejów.
   Dane nam jeszcze będzie odwiedzić na jeden wieczór i poranek miejsce spotkania w Alpach Matki Bożej Płaczącej z dziećmi w La Salette i usłyszeć od Ojców Salezjanów o historii objawień i o samym Sanktuarium. Po porannej Mszy świętej, odprawionej przez naszych księży w błękitnej sanktuaryjnej kapliczce, będziemy mogli wśród przepięknych widoków wysokich gór wspiąć się do salezjańskiego krzyża.
   W drodze powrotnej czeka nas nocleg w okolicach stolicy Alzacji – Strasburga, skąd już droga niedaleka do domu, za którym chyba się już stęsknimy. To jednak, czego doświadczymy, doznamy pozostanie na zawsze w naszych sercach.

Zapraszamy,
Wiesława