27 kwietnia 2024, o północy rozpoczęła się pielgrzymka do Medziugorie. Dzień powitaliśmy modlitwą i śpiewem Godzinek ku Czci Niepokalanego Poczęcia NMP, jak na pielgrzymów przystało. Tego dnia rozpoczęły się dla grupy rekolekcje na temat Eucharystii, które poprowadził przewodnik duchowy pielgrzymki – ksiądz Krzysztof Adamski. Naszym pierwszym celem był Zagrzeb-stolica Chorwacji. Po rozlokowaniu i bardzo smacznym obiedzie wybraliśmy się na przechadzkę po centrum Zagrzebia, oglądając jego najpiękniejsze zabytki architektury.

Kolejny dzień prowadził nas do Madziugorie przez Park Narodowy Wodospadów Rzeki Krka. Prawie trzy godziny spędziliśmy w przepięknym otoczeniu przyrody, wędrując pomostami nad rwącą rzeką, pomiędzy szumiącymi wodospadami, obserwując pływające w wodzie pstrągi. Punktem kulminacyjnym był Skradinski Buk – największy i najokazalszy wodospad w tym Parku. Zachwytom nie było końca. Dzięki dobrze pomyślanej infrastrukturze mogliśmy odpocząć w pobliżu wodospadu, napić się kawy i ochłodzić smacznymi lodami.

W godzinach wieczornych dotarliśmy do Medziugorie, gdzie w Pensjonacie Rosary przemili gospodarze powitali nas pysznym obiadem i ogromnym tortem. Od razu nawiązały się bardzo serdeczne relacje.

Poniedziałek w Medziugorie rozpoczęliśmy od spotkania z przewodniczką, przy kościele św. Jakuba, która opowiedziała nam o historii objawień i zapoznała z okolicą. W godzinach popołudniowych spotkaliśmy się również z ojcem franciszkaninem, który przygotował katechezę dla licznie przybyłych grup polskich. Od godz. 17.00 wzięliśmy udział w bloku modlitewnym. Ogromne wrażenie robiła modlitwa ok. 5tys. osób zebranych przed świątynią, w różnych językach, ale brzmiąca tym samym rytmem, niosąca się do nieba z serc zgromadzonych wiernych.

Wtorek był dniem wejścia na Górę Objawień. Na trasie odmawialiśmy Różaniec Święty, którego rozważania prowadził Ksiądz Krzysztof. Wielkim przeżyciem było dotarcie do miejsca, gdzie Matka Boża objawiła się dzieciom. Oddaliśmy tam Mateczce wszystkie nasze intencje. Po bardzo trudnym, ale szczęśliwym zejściu na dół pojechaliśmy do Wspólnoty Cenacolo, gdzie wysłuchaliśmy świadectw młodych mężczyzn, z bardzo trudną przeszłością, którzy w tym miejscu odzyskali wiarę i swoje życie.

Po drodze do pensjonatu nawiedziliśmy kościół w Tihalinie z przepiękną figurą Matki Bożej, z oczami z niebieskich kryształów, robiących wrażenie patrzących. Figura ta znana jest jako Matka Boża Medziugorska. W drodze do pensjonatu zajechaliśmy jeszcze nad wodospad Koćuša, kolejny, który zachwycił nas swoim urokiem.

W środę po śniadaniu wyruszyliśmy piękną widokową trasą do stolicy Bośni i Hercegowiny – Sarajewa. Po Mszy Świętej w kościele p.w. św. Antoniego Padewskiego spotkaliśmy się z przewodniczką, która oprowadziła nas po swoim pięknym mieście, opowiadając o jego historii, w której przeplatają się losy społeczności wielu kultur i religii. Wysłuchaliśmy ze wzruszeniem, współczuciem i lękiem opowieści o wojnie, która dotknęła ten region w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Jej ślady widoczne są w mieście do dzisiaj. Na chodnikach można zobaczyć „sarajewskie róże” upamiętniające miejsca, w których zamordowano duże ilości osób cywilnych. Zachowano także budynki ze śladami ostrzałów, lub częściowo zniszczone, wypalone. Jak podkreślali przewodnicy, nie była to wojna religijna, czy międzykulturowa. Wojna toczyła się z powodów terytorialnych, chęci rozszerzenia panowania rządzących jednych państw nad innymi. Mieszkańcy Sarajewa, różnych kultur i religii żyją w zgodzie obok siebie, łączą się w rodziny, są sąsiadami, przyjaciółmi, współpracownikami. Na niewielkim obszarze znajdują się obok siebie kościoły, cerkwie, synagogi i meczety. Po zwiedzaniu udaliśmy się do restauracji na obiad z deserem w wersji regionalnej. Jedliśmy begovą ciorbę, dolmę, a na deser baklavę. Posiłek był bardzo smaczny i syty.

W czwartek zwiedziliśmy bardzo urokliwy Mostar i nawiedziliśmy kościół w Šurmanci z cudami słynącą ikoną Jezusa Miłosiernego. Wieczorem uczestniczyliśmy w bloku modlitewnym i adoracji Najświętszego Sakramentu. Podczas przejazdów Ksiądz Krzysztof kontynuował katechezę.

Piątek spędziliśmy w Medziugorie, aby wziąć udział w Drodze Krzyżowej, następnie w Mszy Świętej z okazji Święta Matki Bożej Królowej Polski, a po niej udaliśmy się na spotkanie do Wspólnoty Błogosławieństw. Tam, po konferencji prowadzonej przez siostrę Anetę zawierzyliśmy się Matce Bożej i za Jej pośrednictwem Jezusowi Chrystusowi. Wieczorem modliliśmy się u stóp Niebieskich Krzyży, przy których ukazywała się Matka Boża, kiedy władze komunistyczne zakazały dzieciom wejścia na Górę Objawień. Po modlitwie pojechaliśmy do kościoła, aby adorować Krzyż Pański. Był to przepiękny dzień pełen wzruszeń i przeżyć religijnych.

W sobotę z samego rana opuściliśmy bardzo gościnny pensjonat i ruszyliśmy w drogę powrotną do Polski. Na trasie czekały na nas przepiękne widoki, serpentyny, góry, rzeki, aż w końcu dojechaliśmy na wybrzeże Dalmacji, gdzie w słońcu lśnił Adriatyk, po którym pływały jachty, a na promenadach, pod palmami wypoczywali turyści. My też wybraliśmy się na spacer z przewodnikiem po pięknym Splicie, a następnie zwiedziliśmy bardzo urokliwy Trogir, którego Stare Miasto znajduje się na liście UNESCO. W jednej z kawiarni, uraczyliśmy się kawą, lodami i trogirskim rafiolem.

W ten sposób, w radosnych nastrojach zakończyliśmy nasza pielgrzymkę.

Małgorzata Woźniak
Zdjęcia: Małgorzata Woźniak